powrot do bloga
/
/
uiux
/
Czym jest Design Thinking

Czym jest Design Thinking

Hauer Mateusz LinkedIn
Czym jest Design Thinking

Design thinking – co to jest?

Na dzisiejszym rynku, wypełnionym różnorodnymi produktami cyfrowymi, projektanci odgrywają kluczową rolę. Konkurencja jest silna, a wyróżnienie się w tym tłumie może zależeć od naszej stron wizualnych.

Obecnie graficy stają w obliczu ogromnej presji, zmuszeni do pracy nad większą ilością projektów, które jednocześnie muszą cechować się wyższą jakością, ale też być realizowane w krótszym czasie. Tego rodzaju efektywność staje się możliwa, gdy w firmie istnieją określone standardy, jak te zawarte w Design System. To one dają ramy i wytyczne, które pomagają w tworzeniu spójnych i wysokiej jakości projektów, zwiększając naszą szansę na wybijanie się na tle konkurencji.

spis treści:

Design Thinking - czym jest? Na czym polega metoda Design Thinkingu?

Design Thinking to podejście koncentrujące się na tworzeniu innowacyjnych produktów i usług poprzez dogłębne zrozumienie problemów i potrzeb użytkowników.

Założenia Design Thinking

Główne założenia Design Thinkingu:

  1. Skupienie na użytkowniku - głębokie zrozumienie jego potrzeb, zarówno tych jasno wyrażonych, jak i tych, o których może nie zdawać sobie sprawy.
  2. Współpraca oparta na kreatywności - patrzenie na problem z różnych perspektyw, poszukiwanie nowych rozwiązań oraz wyjście poza tradycyjne schematy.
  3. Eksperymentowanie i weryfikacja hipotez - tworzenie prototypów oraz regularne zbieranie opinii od użytkowników w celu sprawdzenia i poprawy rozwiązań.

Cele Design Thinking

Główne cele wdrażania Design Thinkingu do projektów to rozwiązania:

  1. Spełniające oczekiwania użytkowników
  2. Wykonalne z perspektywy technologicznej
  3. Opłacalne ekonomicznie

Zobacz Tworzenie stron internetowych



Design Thinking - jak działa?


Design Thinking to metoda uporządkowana w procesie innowacji. Pierwszym krokiem jest stworzenie ekipy o różnorodnym doświadczeniu i wiedzy, obejmującej specjalistów z różnych dziedzin, takich jak inżynierowie, technolodzy, marketingowcy, projektanci, czy socjolodzy.

Ten zespół następnie przechodzi przez etapy metody, wykorzystując zestaw narzędzi i technik, aby znaleźć rozwiązania, które będą odpowiednie do wdrożenia. Chociaż kolejność etapów nie jest sztywna, a ich przebieg może być elastyczny. Na przykład, porażka na etapie tworzenia prototypu może wymagać powrotu do generowania pomysłów lub nawet ponownego zdefiniowania problemu i rozpoczęcia procesu od nowa.

Zobacz również co to są persony

Dla Kogo Design Thinking to odpowiednie rozwiązanie?

Dla szerokiego spektrum instytucji, od firm i korporacji po fundacje, szkoły i administrację, poszukujących nowatorskich rozwiązań opartych na autentycznych potrzebach swoich odbiorców, zamiast polegania na kopiowaniu istniejących rozwiązań.


Gdzie warto stosować Design Thinking?

Design Thinking ma wszechstronne zastosowanie w obszarze tzw. „wicked problems”, czyli problemów charakteryzujących się brakiem jednoznacznych rozwiązań lub sztywnych struktur. Te kompleksowe kwestie wymagają holistycznego podejścia, łączącego umiejętności z obszarów takich jak technologia, psychologia, projektowanie, ergonomia czy biznes.


Efekty sotosowania Design Thinkingu

Głównym celem tej metodyki jest generowanie oraz wprowadzanie innowacyjnych rozwiązań, obejmujących nowe produkty, usługi, wydarzenia, procesy, programy edukacyjne czy modele biznesowe. Bez względu na dziedzinę, w jakiej działamy - czy to biznes, przemysł, edukacja czy administracja - Design Thinking wspomaga rozwój innowacyjności, gwarantując oryginalne podejście do wyzwań.

Zobacz również co to są badania jakościowe

Etapy projektowania z Design Thinking

Etapy Design Thinkingu

ETAP 1: EMPATIA

Podczas tworzenia różnych rozwiązań zawsze istnieje grupa ludzi, dla których one są przeznaczone. Na przykład, jeśli zakładamy bloga, robimy to z myślą o odbiorcach, nie o sobie. Tworzymy logo, by pomóc ludziom rozpoznać naszą firmę. Projektując samochód, chcemy, aby inni oprócz nas korzystali z tego pojazdu.

Dlatego ważne jest zrozumienie osób, do których kierujemy nasze rozwiązania. Empatia, czyli zrozumienie, to pierwszy krok w design thinking. Musimy spojrzeć na nasz problem z perspektywy użytkowników, czyli osób, które będą korzystały z naszych produktów. To wymaga zrozumienia ich potrzeb i wyzwań.

Często skłonni jesteśmy rozwiązywać problemy zgodnie z własnymi preferencjami, niekoniecznie zwracając uwagę na to, co jest właściwe dla naszych odbiorców. Przykładowo, mając świetny pomysł na bloga, możemy przekonać się, że pomimo wysiłku nikt go nie czyta ani nie odwiedza. To może wynikać z faktu, że skupiliśmy się wyłącznie na naszych preferencjach, pomijając opinie innych.

Jeśli chcemy postępować zgodnie z podejściem design thinking, pierwszym krokiem jest przeprowadzenie ankiet i rozmów z innymi osobami. Oznacza to szukanie informacji i opinii spoza własnej perspektywy, co pozwala nam lepiej zrozumieć potrzeby i oczekiwania naszej grupy docelowej.

Warto zainicjować dialog z naszymi odbiorcami, dowiedzieć się, jakie trudności napotykają w obszarze, który nas interesuje, oraz jakie oczekiwania mają względem tego, co oferujemy.



Jeśli planujemy zmianę wizualnego wizerunku firmy, jak na przykład nowe logo, warto zacząć od zrozumienia, jak nasi klienci postrzegają obecną markę. Poznanie ich opinii na temat charakteru i stylu naszej firmy może dostarczyć inspiracji do stworzenia logo, które wyróżni nas na rynku, oddając esencję i emocje naszej marki.

Ten etap to próba otwarcia się na zewnętrzne perspektywy. Wierzymy w swoje pomysły, ale gdy pozostajemy w obrębie własnych myśli, trudno jest zobaczyć problem z perspektywy klienta. Otwarcie się na inne opinie może poszerzyć horyzonty.

Kiedy jesteśmy pewni, że wiemy wszystko najlepiej, nasze rozwiązania stają się ograniczone. Dlatego warto być otwartym na rozmowy i obserwacje, zarówno poprzez bezpośredni kontakt, jak i analizę danych. To nie tylko rozmowy, ale także analizy statystyczne, które pokazują, jak ludzie korzystają z naszych produktów czy strony internetowej. To połączenie obserwacji i dialogu daje najlepsze wskazówki dotyczące preferencji naszych klientów.

Zobacz jak wygląda nasz proces projektowanie stron UX/UI

ETAP 2: DEFINIOWANIE PROBLEMU

Kiedy już zakończymy ten pierwszy etap, kładziemy nacisk na kolejny aspekt, zwany definiowaniem problemu. To drugi krok w metodologii design thinking.

W tej fazie starannie analizujemy wyniki z poprzednich działań. Skupiamy się na odpowiedziach, analizujemy raporty, statystyki oraz wyniki badań i ankiet. Naszym celem jest znalezienie wzorców i powtarzalnych schematów, które pomogą nam zidentyfikować odpowiedzi na pytanie, w którą stronę powinniśmy podążać.


Zamknijmy na przykładzie z logo – nasze pierwotne założenie dotyczyło przeprowadzenia rebrandingu. Jednak po przeanalizowaniu opinii naszych klientów okazało się, że obecne logo cieszy się pozytywnym odbiorem i jest zgodne z naszymi oczekiwaniami. Pierwszy etap wyraźnie wskazał, że pełna zmiana nie jest konieczna; wystarczyłoby delikatne odświeżenie, aby unowocześnić nasze logo. Bez kontaktu z odbiorcami nie bylibyśmy w stanie tak precyzyjnie określić tego, co potrzebne.

Drugim etapem jest podsumowanie tego, co dowiedzieliśmy się na pierwszym etapie, zdefiniowanie konkretnego problemu, z którym mamy się zmierzyć, i określenie kierunku dalszych działań.

ETAP 3: SZUKANIE ROZWIĄZAŃ

Przychodzi moment na twórcze rozwiązania dopiero w trzecim etapie. Ta faza jest zwykle najbardziej intrygująca, bo to wtedy zaczynamy generować pomysły i szukać rozwiązań. Jednak praca twórcza bez wcześniejszej analizy może być nieskuteczna. Dlatego kluczowe jest wyraźne określenie problemu i ustalenie konkretnego kierunku przed przystąpieniem do kreacji, aby nasze działania miały sens.


Gdy dostaję pytanie o wybór spośród trzech nazw dla foodtrucka bez kontekstu i zdefiniowanego problemu, trudno mi wybrać najlepszą opcję. Bez szerszej wiedzy na temat celów, sposobu komunikacji, wizerunku biznesu czy planów rozwoju, każda nazwa może wydawać się zarówno dobra, jak i zła. Zaawansowane metody design thinking oferują różne sposoby na tworzenie rozwiązań, ale nie zawsze są one niezbędne. Najważniejsze jest szukać rozwiązań dopiero na trzecim etapie, mając dobrze zdefiniowany kontekst i cele.

ETAP 4: PROTOTYPOWANIE

Na czwartym etapie, pora na przeglądanie naszych koncepcji i idei. Spośród różnorodnych pomysłów i ścieżek, które wcześniej opracowaliśmy, wybieramy dwa lub trzy najlepsze, które chcemy bliżej zbadać. Następnie tworzymy prototypy, czyli wstępne wersje naszych rozwiązań dla problemu, nad którym pracujemy.


W trzecim etapie, jeśli rozmawialiśmy o potencjalnym logo, prototypowanie oznacza wypracowanie szkiców i wstępnych projektów. Te wizualne koncepcje pozwalają ocenić, czy nasze pomysły ewoluują w pożądanym kierunku. Jeżeli projektujemy stronę internetową, prototypem mogą być makietowe wizualizacje przedstawiające zamierzone wyglądy strony. W przypadku planów dotyczących kalendarza, możemy wydrukować jedną próbkę i faktycznie trzymając w ręku prawie gotowy produkt, ocenić, czy spełnia nasze oczekiwania.

Prototypowanie jest mostem pomiędzy koncepcją a finalnym rezultatem. To przeniesienie wizji z umysłu do realnego świata – punkt, który ma znaczenie i który warto brać pod uwagę.

ETAP 5: TESTOWANIE

W końcowym etapie, zwanej testowaniem, praktycznie weryfikujemy działanie naszych rozwiązań. Korzystając z prototypów, sami sprawdzamy i oceniamy rezultaty naszej pracy, ale zdecydowanie najlepiej jest zachęcić docelowych odbiorców do wzięcia udziału w tym procesie. Ich zaangażowanie pozwala na uniknięcie pułapki izolacji wewnętrznej perspektywy i otwiera naszą pracę na realne potrzeby i reakcje użytkowników.

Ważne jest zaznaczenie, że wskazane etapy nie ograniczają powrotów do poprzednich kroków, a wręcz przeciwnie. W procesie design thinking każdy etap jest niezwykle istotny, rozpoczynając od definiowania problemu, a kończąc na testach, jednak elastyczność procesu pozwala na powroty i rewizje w poprzednich etapach w celu weryfikacji naszych działań.

Przykładowo, gdy testy wskazują na konieczność modyfikacji prototypu, wracamy do etapu jego tworzenia i dokonujemy odpowiednich zmian. Kiedy prototypowanie ujawnia, że nasz pierwotny pomysł jest niepraktyczny lub trudny do wdrożenia, ponownie zajmujemy się etapem generowania pomysłów w poszukiwaniu rozwiązań łatwiejszych do realizacji. Jeśli brakuje nam nowych pomysłów i mamy pustkę w głowie, to warto powrócić do etapu definiowania problemu, ponieważ może on być niejednoznacznie sformułowany. Z kolei, gdy trudno jest nam nawet zdefiniować problem, jest sens powrotu do pierwszego etapu - możliwe, że brakuje nam jeszcze danych lub szerzej nie zrozumieliśmy pewnych aspektów, których teraz jesteśmy świadomi.


Ważne jest elastyczne podejście do tych etapów, traktowanie procesu jak cyklicznej podróży, a nie sztywnego kroku po kroku od punktu A do B. W tym podejściu mamy swobodę poruszania się między etapami, powrotu i przemieszczania się, co umożliwia dopasowanie i ulepszanie naszego procesu w miarę potrzeb.


Design thinking jest elastyczny i właśnie w tym tkwi jego potęga. Wprowadzając ten proces, nasze rozwiązania są starannie przetestowane i zweryfikowane. Nie sprowadza się to do prostej sekwencji - wymyślenie pomysłu, realizacja i wypuszczenie na rynek, by potem martwić się o jego funkcjonowanie.

Chociaż to brzmi oczywiście, w praktyce często działamy bez zachowania odpowiedniej kolejności. Zaczynamy od kreowania pomysłów, wprowadzamy je, a dopiero później pytamy odbiorcę, czy spełniają jego oczekiwania. Gdy okazuje się, że nie, zmiany stają się kłopotliwe, a to może skutkować stratami w reputacji, pieniądzach i czasie.

Pomimo że proces design thinking wydaje się czasochłonny i wymaga zaangażowania, zapewnia on oszczędność i minimalizuje ryzyko problemów, które mogłyby wyniknąć z pominięcia lub nieprawidłowego przestrzegania etapów.

Zobacz również co to jest mapa empatii

ETAP SZÓSTY?

Niektórzy uważają, że myślenie projektowe składa się z sześciu etapów, z ostatnim krokiem polegającym na wprowadzeniu naszego rozwiązania, produktu lub usługi na rynek, oddając go docelowym użytkownikom. Nie ma tu błędu, nawet gdy liczba etapów wynosi pięć czy sześć.

Rozważając design thinking w sześciu etapach, wciąż pozostajemy w możliwości cofania się do poprzednich faz. Ważne jest jednak unikanie powrotu z szóstego kroku na piąty, gdyż byłoby to najgorsze, co mogłoby się wydarzyć w trakcie procesu. Oznaczałoby to, że niedoskonały produkt lub usługa trafiłyby do użytkownika, co może zaszkodzić ich wizerunkowi, spowodować techniczne problemy lub naruszyć przepisy prawne.

Dla ograniczenia tego ryzyka istotne jest intensywne testowanie prototypów z udziałem docelowych użytkowników. Osoba uczestnicząca w testach, świadoma, że ma do czynienia z wersją rozwojową produktu, będzie bardziej wyrozumiała, nawet jeśli produkt nie spełni wszystkich jej oczekiwań. Dzięki temu unikniemy problemów, jakie mogłyby wystąpić, gdybyśmy niedoskonały produkt przedstawili jako finalny wariant.

Sprawdź również:

Geneza - skąd wywodzi się Design Thinking


Design Thinking narodził się i rozwijał na Uniwersytecie Stanforda w Kalifornii. To właśnie tam, w pięknych zakątkach kampusu, w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, kultywowano i wdrażano idee Design Thinking. Ta metoda stała się kluczowym narzędziem, pozwalającym przenieść kreatywne pomysły i innowacyjne idee do świata biznesu w Dolinie Krzemowej.

David M. Kelley, jeden z głównych architektów tego myślenia projektowego, był profesorem na Uniwersytecie Stanforda i później współzałożycielem biura projektowego IDEO. Ta firma, korzystając z metody Design Thinking, kreuje nowe produkty i usługi dla takich gigantów jak Apple, Shimano czy GE.

Kelley wspomina, że IDEO powstało z konieczności zmiany starego modelu współpracy klienta z projektantem. Wcześniej, firmy technologiczne przychodziły z gotowym produktem, oczekując tylko estetycznego projektu obudowy. IDEO zmieniło tę dynamikę, angażując projektantów już na etapie koncepcji produktu, co pozwoliło na bardziej innowacyjne rozwiązania.

Firma działa w wielu miastach, między innymi w San Francisco, Chicago, Nowym Jorku, Bostonie, Londynie, Monachium, Szanghaju, Singapurze, Mumbaju, Seulu i Tokio. Zatrudnia ponad 550 ekspertów z różnych dziedzin, obejmujących naukę, technologię, społeczeństwo i biznes.

Od założenia w 1991 roku, firma nie tylko skupiała się na projektowaniu produktów i wzornictwie, lecz także oferuje doradztwo strategiczne i biznesowe, wspierając firmy w organizacji, zarządzaniu zmianą, innowacjach, relacjach, sprzedaży, marketingu i komunikacji. Obecnie zarządza nią Tim Brown.

Kolejnym krokiem w rozwoju i propagowaniu Design Thinking było powstanie w 2004 roku Instytutu Designu na Uniwersytecie Stanforda, znany jako d.school. To interdyscyplinarne centrum projektowe, które pozwala studentom z różnych dziedzin realizować projekty oparte na Design Thinking dla firm, fundacji i społeczności lokalnych.

W 2007 roku w Poczdamie powstała HPI School of Design Thinking we współpracy z d.school, której celem jest nauka i promocja metody Design Thinking w Europie.

Jak wdrożyć design thinking?


Przeprowadzenie tego procesu zaczyna się od skompletowania właściwego zespołu ludzi. Design Thinking to jakby wspólna gra zespołowa. Im bardziej różnorodna i różnorodna będzie drużyna pracująca nad rozwiązaniem, tym lepiej. Ludzie z różnych dziedzin czy branż mogą spojrzeć na problem z różnych perspektyw i stworzyć skuteczne rozwiązania. Przykład? Specjalista od marketingu pewnie spojrzy na nowy produkt w zupełnie inny sposób niż inżynier produkcji czy psycholog.

Zespół działa wspólnie, przechodząc przez kolejne etapy procesu projektowego. Ważne jest, że chociaż etapy są określone, czasem może być potrzebne cofnięcie się z ostatniego etapu do pierwszego, aby ponownie przyjrzeć się problemowi lub stworzyć nową koncepcję. Zdarza się też, że gdy prototyp nie spełnia oczekiwań, trzeba zacząć cały proces od nowa.

A co z wdrożeniem metody Design Thinking? Warsztaty z Design Thinking na Politechnice Łódzkiej to świetny sposób. Ale najważniejsze to zmiana sposobu myślenia. Jeśli naprawdę chcemy wdrożyć Design Thinking i przynieść rzeczywiste zmiany, musimy patrzeć na problem z perspektywy klienta. To nie tylko rozpoznawanie jego potrzeb. To także słuchanie jego opinii, niekwestionowanie jej i wprowadzanie poprawek, które mogą wyeliminować zgłoszone problemy lub braki.

Kiedy warto stosować design thinking?


Metoda design thinking świetnie sprawdza się w radzeniu sobie z wyzwania, którego rozwiązanie wymaga głębszej analizy i podejścia wieloaspektowego. Najczęściej stosuje się ją w sytuacjach, kiedy:

  1. Problem ma rozległy zasięg, dotyczy wielu obszarów lub dziedzin. Na przykład, zmiana wizerunku firmy, optymalizacja procesów w przedsiębiorstwie, tworzenie efektywnej kampanii reklamowej.
  2. Konieczne jest narzędzie do sprawdzenia pomysłu na biznes lub weryfikacji modelu biznesowego.
  3. Poszukiwane są nowatorskie, kreatywne rozwiązania lub pomysły na rozmaite wyzwania.

Zobacz również

Jesteś gotowy na POWER ?

Potrzebujesz świeżego spojrzenia ?

Rozwiń i zaangażuj użytkowników.
Usprawnij obsługę procesów sprzedaży oraz doświadczenia Klientów.

Uwolnij z nami swój  potencjał cyfrowy
agencja digital marketing